piątek, 3 stycznia 2014

Nagle juz nie mogłam wytrzymać i usnełam chodź czułam coraz większy ból ręki . Ale jakimś cudem zasnełam . I tylko czułam jakieś ukłucie i zasnełam . 
*Oczami Justina*
Siedziałem i słuchałem jej krzyków czemu nie mogłem być tam z nią . Gdy słyszałem to wszystko łzy mi napływały do oczu ale próbowałem się opanowac . Gdy nagle juz nic nie słyszałem i wyszedł lekarz a ja odrazu wstałem przecierając oczy i zapytałem
-I co z nią ?- zapytałem zmartwiony
-Narazie wszystko poszło dobrze ale dopiero za 1 godzine sie dowiemy czy na 100% procent wszystko dobrze poszło -powiedział klepiąc mnie po ramieniu
-Aha dobrze a moge do niej wejść ?
-Jasne ale śpi jakimś cudem zasneła - powiedział uśmiechając się . Po czym się oddalił a ja odrazu weszłem . Zobaczyłem ją leżącą na łóżku całą spoconą widac było że jest zmęczona i cała rozdarta z bólu bolało mnie to że ona musi cierpieć a tamten palant oberwie ! . Pocałowałem swojego anioła w czoło i nagle wszedł lekarz i powiedział żebym wyszedł bo musi zrobic badania wiec grzecznie posłuchałem i wyszłem po czym lekarz wyszedł i powiedział
-Przykro mi ale nie wiem jak to przeżyjesz ale wszystko dobrze się zrosło - powiedział uśmiechniety klepiąc mnie po ramieniu a ja tylko wypuśćiłem po wietrze i odzwajemniłem uśmiech .Weszłem do sali a Miley już nie spała
-Jak sie czujesz aniele ?-zapytałem i pocałowałem ją w nos
-Strasznie gardło mnie boli i ręka i jak badania ?-zapytała zachrypnietym głosem
-Dobrze wszystko dobrze poszło
Nagle do sali wszedł lekarz i zaczoł mówić
-Jutro możeby panią wypisać ale też będziemy musieli ustalić termin zdjęcia gipsu jutro pani dam wyznaczony termin a niech pani teraz odpocznie a pan może jechac już do domu i jutro prosze sie stawić koło 9 po nią
-Dobrze - powiedziałem i pocałowałem ją w usta i powiedziałem jej na ucho ,, powiem ci na uszko że kocham twoje serduszko '' a nagle jakaś maszyna zaczeła bić coraz szybciej a ja tylko sięę uśmiechnełem i wyszłem z sali i udałem się do taxi żeby pojechać do studia nagrać nowa piosenke nagrałem zleciało mi to szybko . Scooter pytał sie czy coś sie stało bo tekst piosenki był o bólu z miłości i też szczęścia z miłości . Gdy śpiewałem raz byłem smutny prawie płakałem a gdy była ta zwrotka szczęśliwy to aż uśmiechałem się do siebie i patrzałem w kąt . Nie wiem co sie ze mną działo wiem że jestem po uszy zakochany w Miley i to tylko sie dla mnie liczy . Chciałem już wychodzić z Studia ale zatrzymał mnie Scooter i powiedział że pojutrze mam o 19 koncert i podał mi kilka wejściówek dla osób bliskich zamierzałem zaprosić Miley , jej dziadka , Chaza , Selene , Rayana i Taylor . Udałem już się do domu byłem padnięty dałem chłopakom wejściówke dla nich i dla ich dziewczyn i jutro miałem zamiar odebrać Miley i odrazu pojechać z nią do jej dziadka żeby go odwiedzić i oczywiście wręczyć mu wejściówke . Opadłem na łóżko i zmeczony szybko usnełem .
*Oczami Miley *
Leżałam myśląć o tym wszystkim co sie dzieje Justin staje sie sławny i nie długo nie bede mu potrzebna do szczęścia obawiam się że tak się stanie . Nagle moja twarz po smutniała przez chwile nawet nie mogłam zapomniec o tym cholernym bólu ręki . Ciesze się że jutro wychodze . Ide spać . i nagle usnełam .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz