piątek, 3 stycznia 2014

Rodział 21 . 
*Oczami Miley* 
Wstałam wszystko mnie bolało najwyraźniej nie zmyłam dobrze makijażu . Przypomniało mi się wszystko z wczoraj propozycja Taylora , kłótnie z Justinem a potem jak się pogodziliśmy . Cieszę się że się pogodziliśmy . On jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać . Wziełam do ręki telefon okazało się ze jest 12 . Dzisiaj niedziela ohh za 5 godzin mam być na jakieś arenie . Gdzie sie nagrywa filmy . Poszłam do łazienki domyć makijaż i pomalować się na nowo i ubrać się jakoś ładnie chcem zrobić na nich wrażenie wiec ubrałam się http://3.bp.blogspot.com/-dSMkKDImoUY/Tb7mYnosHXI/AAAAAAAAAHk/kahgcgUmagU/s1600/miley+blog.jpg nie zbyt eleganckie ale lubie taki styl . już jest prawie 15 , nie pamiętam kiedy tak długo się ubierałam . Więc postanowiłam pójść po Justina i pójść z nim coś zjeść . Zapukałam ..nikt nie otwierał wiec weszłam i zobaczyłam ze są otwarte drzwi od łazinki otworzyła i nagle zobaczyłam gołego Justina a przy nim przylepe która go przytulała i co chwile całowała . Było widać ze ją odpycha ale ona za bardzo nachalna była zdenerwowałam sie i weszłam ale ona sie mną nie przejmowała
*Oczami Justina *
Kompałem się i już miałem wychodzić gdy nagle szybko wbiegła przylepa do mojej łazienki zdjeła mi ręcznik i byłem cały nagi , zaczeła mnie przytulać i całować próbowałem ją odepchnąć ale mnie zablokowała . I nagle do łazienki weszła Miley modliłem się żeby nic sobie dokładnego nie pomyślała co ja wygaduje ja byłem nagi a ona mnie całowała .
-Zostaw go kurwo - warkneła Miley a przylepa sie odkleiła odemnie i podeszła do niej a ja szybko się zakryłem
-Bo co - odpowiedziała przylepa
-Bo coś ci sie stanie - warkneła moja ukochana a po chwili przylepa ją złapała za włosy i potargała do pokoju . Ale Miley udało się uwolnić i zaczeła się bójka nie wiedziałem co robić więc stanełem między nimi ale przylepa przyjebała mi w twarz ale gdy to Miley zobaczyła odrazu oddała jej a ta tylko upadła i krew się jej polała . Miley jeszcze do niej podeszła i zaczeła mówić
-Pamiętaj do mnie siee nie podskakuje i nie zmusza do niczego mojego chłopaka to jest ostatnie ostrzeżenie inaczej nastepnym razem wyladujesz na wózku szpitalnym - powiedziała po czym jszcze raz ją kopła w brzuch a przylepa się zwijała z bólu po czym wstała zmierzyła nas i wybiegła z płaczem z pokoju . Złapałem za telefon była 16.30 .
-Miley na która masz spotkanie? - powiedziałem i ją pocałowałem w policzek
-17 a która jest ? - zapytała
-16.30 moze sie zbierajmy
-Ta spoko .
Wsiedliśmy do samochodu była 16.35 . Po drodze zajechaliśmy po jakieś kanapki na droge i ją podwiozłem i ruszyłem szybko do studia dojechałem na 17.05 więc szybko wbiegłem do studia i zaczełem
-Sory że się spóźniłem ale dziewczyna miała bójkę i ją odwoziłem na arene - powiedziałem patrząć na Chrisa i na Scoota
Nic nie mówili
-To co zaczynamy ?- zapytał chris
-Ta - powiedziałem i wziełem notatnik z pomysłami . Spodobała mi się jedna piosenka o nazwie ,,Next to you '' czy coś podobne do tej nazwy .
-Ta mi się podoba - powiedziałem i zaczełeem cicho sobie nucić
-No to akurat moja ulubiona czekałem na dobrą okazję żeby ją nagrać a ta się nadaje nadajesz się do tej roli .- powiedział chris wchodząc do studia
-nagrywamy ?- zapytał jeszcze
-Jasne - powiedziałem po czym wszedłem do pomieszczenia i zaczeliśmy nagrywać .
*Oczami Miley *
Weszłam zobaczyłam wiele kamer i dużo dużo zdecydowanie dużo ludzi . Nagle podszedł do mnie Taylor
-Cześć cieesze się że przyszłaś - powiedział przytulając mnie
-Hej tez sie ciesze - powiedziałam
-Chodź przedstawie cie załodze a potem porozmawiamy na temat kariery twojej - powiedział i wzioł mnie za rękę i prowadził gdzieś
-Poznaj to jest .....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz