Rozdział 8
Iiii nagle usłyszeliśmy krzyki i śmiechy z daleka ale dalej miał mnie na rękach , nagle do nas podeszli Chaz , Rayan , Selena i Taylor . Rayan i Taylor szli za rękę tak samo jak Chaz z Selena i zaczoł mówić Chaz
-Jak tam nasza gwiazdeczko ? Ojj chyba wam przeszkodziliśmy ?-powiedział z wielkim uśmiechem i potem zrobił smutną mine mówiącą przepraszam
-Dobrze , nie wcale - powiedział zdenerwonay
-Justin ? - zapytałam patrząc się na niego
-Tak ? -zapytał się patrząc na mnie
-Możesz mnie postawić ?
-Jasne - powiedział po czym mnie postawił
-To co wracamy ? Jest już po 23 - powiedziała Selena ziewając
-Taaaaa - odpowiedziałam
Po czym wszyscy ruszyliśmy w strone domu wszyscy oprócz mnie i Justina szli uśmiechnięci . Szłam myśląc co by sie wydarzyło gdyby nie oni i nagle spojrzałam na Justina który szedł z głową w dół i mówił coś pod nosem
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Justina ~~~~~~~~~
Jak oni mogli ? Już byśmy się pocałowali ale nie zawsze musi ktoś przeszkodzić ! Jezu niech lepiej się do mnie nie odzywają nie wiem co o tym myśleć musze coś wymyślić JEST ! mam zrobie niespodzianke jej jutro napisze dzisiaj dla niej piosenke o moich uczuciach i będę patrzył się w jej oczy potem pojedziemy po jej dziadka a po jutrze za biore ją na jakąś łąkę gdzie przyszykuje piknik pod gwiazdami i kupie jej naszyjnik z moim imieniem i branzoletke z naszymi inicjałami ! Bieber jesteś genialny . Po chwili kiedy wyrwałem się z myśli zobaczyłem że jestem już w pokoju i szybko wziełem kartke długopis i zaczełem pisać (http://www.tekstowo.pl/piosenka,justin_bieber,never_let_you_go.html )
Pisałem tą piosękę do 3 nad ranem w końcu poszłem spać bo jutro mam na 10 więc się raczej wyśpię położyłem się i odpłynełem do krainy snów
*RANO*
Wstałem z uśmiechem i zobaczyłem że jest 7.27 czemu musiałem tak wcześnie wstać przeciesz mam na 10
wstałem i poszłem na szybki prysznic gdy wyszłem ubrałem się w http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2012/12/justin-bieber-sesja-zdjeciowa.jpg . Pościeliłem łóżko położyłem się i zaczełem grzebać w telefonie i w końcu napisałem sms do Miley o treści ,,Dasz jutro się wyciągnąć na niespodzianke tak koło 20 . 30 ? '' Po czym dostałem odpowiedź ,,Pewnie to co dzisiaj jedziemy do studnia potem po dziadka ? '' Na co odpisałem ,,Tak Tak ''
~~~~~~~~~~~W tej chwili u Miley ~~~~~~~~~~~~~~~
Jaką niespodzianke hm? Jestem ciekawa lubie niespodzianki ale nie lubie na nie czekać . Ale jestem ciekawa jak tam u dziadka więc zadzwoniłam
M: Halo Dziadku ?
D:O witaj wnusiu własnie jestem na lotnisku za 10 min mam Samolot
M: O to fajnie słuchaj dziadku ja przyjade zzz
D: Chłopakiem ?
M:Nie nie jest moim chłopakiem to przyjaciel
D:Też z twoją babcią byliśmy przyjaciółmi sama dobrze znasz tą historie
M:Tak znam ją na pamięć dobra Dziadek musze kończyć ide sie szykować do szkoły kocham cię
D:No idź złap 5 dla Dziadka no i do zobaczenia
I usłyszałam dźwięk rozłączenia się położyłam telefon i zaczełam budźić dziewczyny
-Ej śpiochy wstawajcie
-No jeszczee 5 minut -powiedziała sel
-Nie mowy bo sie spóźnimy
-O hej CHaz hej Rayan -Po powiedzeniu dziewczyny szybko wstały jak oparzone poprawiając włosy i bluzki a ja tylko się zaśmiałam
-Hahahahahahahahahahahah żebyście się widziały ghahahahha
-to nie fer - powiedziała Sel przecierając oczy
-dobrze że oni tego nie widzieli haha
-dobra ide sie ubierać - powiedziała Taylor wchodząc do Łazienki i Sel usiadła koło mnie i zapytała
-Jesteś wściekła za tamto jak wam przeszkodziliśmy ?
-Nie nie jestem tylko po prostu no wiesz ...
-A chciałaś to ?
-No chyba tak nie wiem sama bo on wogule tego nie okazuje
-Niedługo sie przekonasz
-No chyba bo dzisiaj ide z nim do studio potem jedziemy po mojego dziadka a jutro ma dla mnie jakąś niespodzianke
-To nieźle się kroi dobra ide sie ubierać - powiedziała Sel która wzieła ubrania i ruszyła do łazienki po chwili wyszła , ja byłam już ubrana więc poszłam jeszcze poprawić makijaż i spakowałam się do szkoły dohttp://bi.gazeta.pl/im/c8/25/cb/z13313480M,499-90-zl.jpg zobaczyłam szybko godzine w telefonie okazało się że jest już 9.20 coś szybko ten czas leci
ubrałyśmy buty i ruszyłyśmy do pokoju chłopaków , szliśmy spokojnie zapukaliśmy a tam zobaczyliśmy
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Justina ~~~~~~~~~
Przed chwila przyszła ,,Przylepa Katy'' i przylepiała się do mnie ciągle w końcu zaczeła siadać do mnie na kolanach a ja próbowałem ją zepchać gdy nagle pukanie do drzwi i Rayan otworzył przylepa siedziała mi na kolanach i gdy usłyszała że to Miley to odrazu zaczeła mnie całować , próbowałem ją odepchać ale za późno Miley wszystko widziała załamałem się bardzo i nagle zaczeła mówić
-Lepiej ja pójdę -powiedziała i się odwróciła i pobiegła
-Chaz prosze pobiejgnij za nią i wszystko jej opowiedz prosze ! - powiedziałem po czym kopnełem łóżko
-Spoko - powiedział Chaz i pobiegł za nią
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Chaza~~~~~~~~
Biegłem szybko jak mnie prosił mój przyjaciel i wkońcu ją dogoniłem zatrzymałem i zaczełem mówić
-To nie jest tak jak widziałaś to ona przyszła i zaczeła się przylepiać do Justina , zaczeła siadać mu na kolanach i gdy usłyszała cię pocałowała go na prawde on do niej nic nie czuje tylko do ciebie ! - powiedziałem i spojrzałem na nią
-Ale ... jesteś pewny ? - zapytała
-Tak jestem pewny Rayan może to potwierdzić tak jak Justin uwierz mi
-dobrze wierze
-wracamy- zapytałem
-Tak -powiedziała i ruszyła ze mna z powrotem
-Wszystko okej ? -zapytałem żeby się upewnić
-Tak już tak - powiedziała i się uśmiechneła
~~~~~~~~~~~W tej chwili u Miley ~~~~~~~~~~~~~~~
Huh już myślałam kocham go bardzo chcem z nim być strasznie już myślałam że nie chce ze mna być i mnie zostawi ale dzieki Chazowi zrozumiałam że to ona tylko sie przylepia nienawidzę Sukiii !!!! Rzem z Chazem wracaliśmy i w końcu doszliśmy i zaczełam
-To co idziemy już do szkoły bo sie spóźnimy za 5 min zaczynają się lekcje - powiedziałam po czym się spojrzałam na Justina który siedział przygnębiony . Wszyscy razem ruszyliśmy do szkoły szłam koło Justina który miał głowe w dół wiec zaczełam mówić
-Wszystko w porządku rozumiem to ona cię pocałowała ale nie zadręczaj się tak - powiedziałam i podniosłam jego głowe żeby popatrzał na mnie i poczym się uśmiechnoł
-Nie jesteś zła ? - powiedział lekko zachrypnietym głosem który był cudowy
-Za co ? to ona cię pocałowała chyba że tego chciałes wiec nic mi do tego i zostawie cie w spokoju - powiedziałam trzymając ręką za głowe
-No coś ty nie chcem wolał żebyś ty mnie pocałowała - powiedził po czym cmoknełam go w policzek a on tylko się uśmiechnoł kocham ten uśmiech
Lekcje szybko mijały cały czas rozmawialiśmy z Justinem i się śmialiśmy po czym poszliśmy do pokoi i zaraz mieliśmy ruszać do studia
Iiii nagle usłyszeliśmy krzyki i śmiechy z daleka ale dalej miał mnie na rękach , nagle do nas podeszli Chaz , Rayan , Selena i Taylor . Rayan i Taylor szli za rękę tak samo jak Chaz z Selena i zaczoł mówić Chaz
-Jak tam nasza gwiazdeczko ? Ojj chyba wam przeszkodziliśmy ?-powiedział z wielkim uśmiechem i potem zrobił smutną mine mówiącą przepraszam
-Dobrze , nie wcale - powiedział zdenerwonay
-Justin ? - zapytałam patrząc się na niego
-Tak ? -zapytał się patrząc na mnie
-Możesz mnie postawić ?
-Jasne - powiedział po czym mnie postawił
-To co wracamy ? Jest już po 23 - powiedziała Selena ziewając
-Taaaaa - odpowiedziałam
Po czym wszyscy ruszyliśmy w strone domu wszyscy oprócz mnie i Justina szli uśmiechnięci . Szłam myśląc co by sie wydarzyło gdyby nie oni i nagle spojrzałam na Justina który szedł z głową w dół i mówił coś pod nosem
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Justina ~~~~~~~~~
Jak oni mogli ? Już byśmy się pocałowali ale nie zawsze musi ktoś przeszkodzić ! Jezu niech lepiej się do mnie nie odzywają nie wiem co o tym myśleć musze coś wymyślić JEST ! mam zrobie niespodzianke jej jutro napisze dzisiaj dla niej piosenke o moich uczuciach i będę patrzył się w jej oczy potem pojedziemy po jej dziadka a po jutrze za biore ją na jakąś łąkę gdzie przyszykuje piknik pod gwiazdami i kupie jej naszyjnik z moim imieniem i branzoletke z naszymi inicjałami ! Bieber jesteś genialny . Po chwili kiedy wyrwałem się z myśli zobaczyłem że jestem już w pokoju i szybko wziełem kartke długopis i zaczełem pisać (http://www.tekstowo.pl/
Pisałem tą piosękę do 3 nad ranem w końcu poszłem spać bo jutro mam na 10 więc się raczej wyśpię położyłem się i odpłynełem do krainy snów
*RANO*
Wstałem z uśmiechem i zobaczyłem że jest 7.27 czemu musiałem tak wcześnie wstać przeciesz mam na 10
wstałem i poszłem na szybki prysznic gdy wyszłem ubrałem się w http://gwiazdunie.pl/
~~~~~~~~~~~W tej chwili u Miley ~~~~~~~~~~~~~~~
Jaką niespodzianke hm? Jestem ciekawa lubie niespodzianki ale nie lubie na nie czekać . Ale jestem ciekawa jak tam u dziadka więc zadzwoniłam
M: Halo Dziadku ?
D:O witaj wnusiu własnie jestem na lotnisku za 10 min mam Samolot
M: O to fajnie słuchaj dziadku ja przyjade zzz
D: Chłopakiem ?
M:Nie nie jest moim chłopakiem to przyjaciel
D:Też z twoją babcią byliśmy przyjaciółmi sama dobrze znasz tą historie
M:Tak znam ją na pamięć dobra Dziadek musze kończyć ide sie szykować do szkoły kocham cię
D:No idź złap 5 dla Dziadka no i do zobaczenia
I usłyszałam dźwięk rozłączenia się położyłam telefon i zaczełam budźić dziewczyny
-Ej śpiochy wstawajcie
-No jeszczee 5 minut -powiedziała sel
-Nie mowy bo sie spóźnimy
-O hej CHaz hej Rayan -Po powiedzeniu dziewczyny szybko wstały jak oparzone poprawiając włosy i bluzki a ja tylko się zaśmiałam
-Hahahahahahahahahahahah żebyście się widziały ghahahahha
-to nie fer - powiedziała Sel przecierając oczy
-dobrze że oni tego nie widzieli haha
-dobra ide sie ubierać - powiedziała Taylor wchodząc do Łazienki i Sel usiadła koło mnie i zapytała
-Jesteś wściekła za tamto jak wam przeszkodziliśmy ?
-Nie nie jestem tylko po prostu no wiesz ...
-A chciałaś to ?
-No chyba tak nie wiem sama bo on wogule tego nie okazuje
-Niedługo sie przekonasz
-No chyba bo dzisiaj ide z nim do studio potem jedziemy po mojego dziadka a jutro ma dla mnie jakąś niespodzianke
-To nieźle się kroi dobra ide sie ubierać - powiedziała Sel która wzieła ubrania i ruszyła do łazienki po chwili wyszła , ja byłam już ubrana więc poszłam jeszcze poprawić makijaż i spakowałam się do szkoły dohttp://bi.gazeta.pl/im/c8/25/
ubrałyśmy buty i ruszyłyśmy do pokoju chłopaków , szliśmy spokojnie zapukaliśmy a tam zobaczyliśmy
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Justina ~~~~~~~~~
Przed chwila przyszła ,,Przylepa Katy'' i przylepiała się do mnie ciągle w końcu zaczeła siadać do mnie na kolanach a ja próbowałem ją zepchać gdy nagle pukanie do drzwi i Rayan otworzył przylepa siedziała mi na kolanach i gdy usłyszała że to Miley to odrazu zaczeła mnie całować , próbowałem ją odepchać ale za późno Miley wszystko widziała załamałem się bardzo i nagle zaczeła mówić
-Lepiej ja pójdę -powiedziała i się odwróciła i pobiegła
-Chaz prosze pobiejgnij za nią i wszystko jej opowiedz prosze ! - powiedziałem po czym kopnełem łóżko
-Spoko - powiedział Chaz i pobiegł za nią
~~~~~~~~~~~~~~~~W tej chwili u Chaza~~~~~~~~
Biegłem szybko jak mnie prosił mój przyjaciel i wkońcu ją dogoniłem zatrzymałem i zaczełem mówić
-To nie jest tak jak widziałaś to ona przyszła i zaczeła się przylepiać do Justina , zaczeła siadać mu na kolanach i gdy usłyszała cię pocałowała go na prawde on do niej nic nie czuje tylko do ciebie ! - powiedziałem i spojrzałem na nią
-Ale ... jesteś pewny ? - zapytała
-Tak jestem pewny Rayan może to potwierdzić tak jak Justin uwierz mi
-dobrze wierze
-wracamy- zapytałem
-Tak -powiedziała i ruszyła ze mna z powrotem
-Wszystko okej ? -zapytałem żeby się upewnić
-Tak już tak - powiedziała i się uśmiechneła
~~~~~~~~~~~W tej chwili u Miley ~~~~~~~~~~~~~~~
Huh już myślałam kocham go bardzo chcem z nim być strasznie już myślałam że nie chce ze mna być i mnie zostawi ale dzieki Chazowi zrozumiałam że to ona tylko sie przylepia nienawidzę Sukiii !!!! Rzem z Chazem wracaliśmy i w końcu doszliśmy i zaczełam
-To co idziemy już do szkoły bo sie spóźnimy za 5 min zaczynają się lekcje - powiedziałam po czym się spojrzałam na Justina który siedział przygnębiony . Wszyscy razem ruszyliśmy do szkoły szłam koło Justina który miał głowe w dół wiec zaczełam mówić
-Wszystko w porządku rozumiem to ona cię pocałowała ale nie zadręczaj się tak - powiedziałam i podniosłam jego głowe żeby popatrzał na mnie i poczym się uśmiechnoł
-Nie jesteś zła ? - powiedział lekko zachrypnietym głosem który był cudowy
-Za co ? to ona cię pocałowała chyba że tego chciałes wiec nic mi do tego i zostawie cie w spokoju - powiedziałam trzymając ręką za głowe
-No coś ty nie chcem wolał żebyś ty mnie pocałowała - powiedził po czym cmoknełam go w policzek a on tylko się uśmiechnoł kocham ten uśmiech
Lekcje szybko mijały cały czas rozmawialiśmy z Justinem i się śmialiśmy po czym poszliśmy do pokoi i zaraz mieliśmy ruszać do studia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz